Macrons Regierungskrise: Frankreichs kürzeste Amtszeit endet nach 27 Tagen

Frankreich Premier Lecornu tritt nach 27 Tagen zurück

Francja przeżyła najkrótszy okres urzędowania premiera w Piątej Republice. Sébastien Lecornu zrezygnował po zaledwie 27 dniach od nominacji. Nawet utworzenie nowego rządu nie zatrzymało kryzysu. Prezydent Emmanuel Macron przyjął dymisję. Kraj ponownie znalazł się w politycznym impasie – podaje Compakt.DE.

Co się stało: fakty bez upiększeń

6 października Macron przyjął rezygnację Lecornu. Stało się to mniej niż dobę po ogłoszeniu składu rządu. Ten natychmiast spotkał się z falą krytyki. Tak zakończył się „premierowski sprint” trwający 27 dni – to rekord w nowoczesnej historii Francji. Prezydent polecił Lecornu w ciągu 48 godzin przeprowadzić rozmowy z partiami, aby znaleźć podstawę do stabilności. Jednocześnie zostawił otwartą możliwość ponownego powołania.

Dlaczego rząd się rozpadł: trzy główne powody

Przyczyn jest wiele. Kryzys nie wynikał z jednego błędu, lecz z serii decyzji, które wzbudziły brak zaufania wobec nowego gabinetu.

Kontrowersyjne decyzje kadrowe. Największe emocje wywołała propozycja zmian w rządzie. Były minister finansów Bruno Le Maire miał przejść do resortu obrony, a jego miejsce zająć Roland Lescure – bliski sojusznik Macrona. Rynki zareagowały spadkiem akcji o około 0,7%. Krytyka pojawiła się z różnych stron sceny politycznej, także wśród członków rządu.

Niska dynamika polityczna. Po 26 dniach bez pełnego rządu społeczeństwo oczekiwało jasnego planu premiera, jednak go nie usłyszało. Dlatego w kraju rosło poczucie politycznej pustki.
Podzielony parlament. Brak stabilnej większości i lojalnych sojuszników sprawił, że nawet poprawnie zbudowany rząd nie miałby gwarancji poparcia dla kluczowych decyzji – od budżetu po kwestie bezpieczeństwa.

Rekordy kryzysu: materiał do podręczników

Lecornu ustanowił kilka niechlubnych rekordów. To najkrótszy okres pracy premiera (27 dni), najdłuższe oczekiwanie na utworzenie rządu (26 dni) oraz najkrótsze „życie” nowego gabinetu – tylko kilka godzin między ogłoszeniem a rezygnacją. Był też jednym z nielicznych premierów, którzy nie przedstawili programu działań.

Co dalej: dwa dni na „plan stabilności”

Pałac Elizejski dał Lecornu 48 godzin na konsultacje i przedstawienie planu działania. Zgodnie z konstytucją Macron może ponownie zaproponować jego kandydaturę, jeśli powstanie trwała większość. Możliwe scenariusze obejmują techniczny rząd tymczasowy lub szeroką koalicję. W najbliższych dniach kluczowe będą: budżet, obrona, wydatki socjalne oraz zdolność do utrzymania jedności w zespole.

Dlaczego to ważne dla Europy

Kiedy jedna z największych gospodarek UE wpada w turbulencje, wpływa to na rynki i decyzje w całej wspólnocie. Od zakupów zbrojeniowych po politykę przemysłową – francuska niestabilność zwiększa koszty polityczne dla partnerów, zwłaszcza podczas głosowań i negocjacji budżetowych.

Rezygnacja Lecornu to nie tylko osobista porażka. To także znak głębszych problemów politycznych, w których trudno o szybkie decyzje i proste większości. Jeśli 48-godzinne rozmowy nie przyniosą efektu, Francję czeka kolejna runda zmian kadrowych. Wciąż pozostaje pytanie: kto potrafi zbudować trwałą większość? Wcześniej pisaliśmy o spalonych satelitach Starlink nad Ameryką Północną – nowym zjawisku na niebie.